Dworzec kolejowy był zlokalizowane w idealnym miejscem. Stamtąd udałem się prosto do mojego hostel podziwiając wszystko wokół mnie i robienia zdjęć. Pogoda była słoneczny, dużo ludzi wokół, ładne budynki. Najbardziej niezwykłe było ilości rowerów. Ludzie byli jazda w każdym kierunku szybko, bardzo szybko!
Po krótkim spacerze znalazłem mój hostel. Nie udało mi się podejść do drzwi kiedy był witany przez obcy. Przybył na dzień przed i mieliśmy przyjacielską pogawędkę o które miasto zrobiło na nas wrażenie. Był już wieczór, gdy sprawdzałem. Opuścił moje rzeczy i poszliśmy na spacer z mój nowy znajomy z USA.
Chcieliśmy, aby rozpocząć z jedzeniem, ale zanim mieliśmy szansę, aby znaleźć miejsce do jedzenia, niektóre przechodzień przez zaczął rozmawiać z nami. 55 lat stary Rob, który zauważył jesteśmy turystów i chciał dać kilka rad. Opowiedział nam o miejsca do jedzenia, a nawet więcej: krótka historia jego życia, o Holendrów i Amsterdam, sam. Byliśmy szczęśliwi spotkał go. Po posiłku w zalecane przez niego bardzo smaczny włoskiej restauracji, udaliśmy się do niektórych barach. Inna osoba przyjazny holenderski pokazali nam okolice, więc wiedzieliśmy, gdzie iść. Zanim wyjechał udało nam się na piwo z nim. Tej nocy w lewo na nas bardzo dobre wrażenie z Amsterdamu.