5h odbyła podróż autobusem z Madrytu. Wiem, Granada, bo mieszkał tu przed za kilka miesięcy. Chciałem coś do jedzenia i znaleźć mój hostel w centrum miasta, gdzie wreszcie mógł odpocząć. Zajęło mi trochę czasu, aby znaleźć to, jak nie wziąć mapę do miejsca ze mną. Wiedziałem, okolicy, którego znajdował się w i poza którą ulicę powinien chodzić, ale jak to Hiszpania i że część miasta jest bardzo stary labirynt ulic mały nie był w stanie go znaleźć bez ludzi. Na szczęście n mój sposób znalazłem otwarta restauracja gdzie może mieć właściwego obiad. Po że chodzić nie było trudne, jednak w pewnym momencie chciał bym sobie drzemkę.
Kiedyś w schronisku, które sprawdzałem w, otrzymał mój kartę magnetyczną do drzwi i gdy wpisuje pokój I zauważyłem, że wszystkie łóżka są puste. Wszystkie cztery z nich. Ja nie jak Amsterdam – pomyślałem. Tego samego wieczoru spotkałem się z Naya, którzy uczą się tutaj. Skończyliśmy oglądanie filmu grozy o nazwie lustra, które przerażają, ale aktorzy nie zrobił świetną robotę.